Sokole oczka

pierwsza książeczka dla malucha

Sokole oczka to zestaw 10 dwustronnych czarno-biało-czerwonych kart z obrazkami oraz płyty z filmami. To właśnie takie mocne, kontrastowe kolory dziecko widzi najwyraźniej w pierwszych tygodniach życia i jest nimi żywo zainteresowane. Pokazując maluszkowi karty, poprzez zabawę rozwijamy jego zmysł wzroku, spostrzegawczość i koncentrację.

Zestaw Sokole oczka ma format otwieranej książeczki. Po otwarciu po lewej stronie znajduje się zestaw 10 dwustronnych kart o wymiarach 15,5cm x 23 cm, po prawej znajduje się kieszonka z płytą CD.

Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka

Każda karta jest numerowana.

Sokole oczka

Pierwsze plansze są bardzo proste: koło, kwadrat, strzałka. Początkowe są czarno-białe, późniejsze wprowadzają również kolor czerwony.

Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka

Im plansza ma większy numerek, tym obrazek jest bardziej skomplikowany, z większą liczbą szczegółów.

Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka
Sokole oczka

Druga część zestawu to płyta CD z 20 filmami. Producent zaleca pokazywanie filmów dopiero od 6 miesiąca.

Sokole oczka
Sokole oczka

Użytkowanie

Karty faktycznie działają, były przez synka zauważalne. Podczas pokazywania ich, zwracał uwagę na nowe kształty i kolory, wodził oczkami za kartami, jeśli nimi ruszałam. Podczas zmiany kart obserwowałam czasem lekkie zdziwienie, czy zaniepokojenie. Generalnie karty zdały egzamin, były dla niego interesujące. Przestały być ciekawe, gdy zaczął widzieć więcej oraz gdy pojawiła się zdolność przemieszczania, a więc świat stał się większy, czyli w wieku ok. 7-8m życia.

Sokole oczka

Karty są bardzo cienkie. O ile w przypadku malutkiego dziecka, które jeszcze nie nauczyło się chwytać nie będzie to problemem, tak przy starszych, które będą chciały karty dotknąć, posmakować, może powodować trwałe ich uszkodzenie :)

Sokole oczka

Płyta CD była w użyciu tylko raz, celem sprawdzenia przed sprzedażą, czy działa. Mój już wtedy 2-latek bardzo zaciekawił się widząc na ekranie TV nieskomplikowane filmy z łagodną muzyką. Interesowały go poruszające się figury, zmiany, a także zaawansowane animacje, jak np. akwarium z rybkami. Mimo, iż znał już bardziej skomplikowane kreskówki, filmy mimo swojej prostoty nadal były dla niego atrakcyjne.

Zużycie

Karty z racji swojej grubości mogą zostać pogniecione lub częściowo zjedzone. Płyta CD może przestać działać z powodu rys.

Nowe, czy używane?

Produkt prawie się nie zużywa, bez problemu w Internecie można znaleźć egzemplarze używane w cenie 10-20zł. Należy jednak spytać, czy wszystkie karty są w zestawie oraz czy płyta CD odtwarza się poprawnie.

Nowe Sokole oczka kosztują ok. 25zł (stan na 16 marca 2017).

Opinia

Książeczka dla dzieci już pierwszych chwil życia. Pozwala dziecku zauważyć to, czego wcześniej nie dostrzegał, wywołując często uśmiech i zadowolenie. Świetny prezent dla każdej świeżo upieczonej mamy :)

Wpis nie powstał we współpracy z producentem.

Opublikowano 16 marca 2017

Komentarze

Kategorie

  • Dziecko
  • Sport
  • Żywność
  • Tagi

    Gdy tylko udało mi dostać w swoje ręce to minimalne cudo, nie mogłam doczekać się spaceru. Po 5 minutach jazdy jednak miałam dosyć. Wózek jest lekki, rewelacyjnie, jak na takiego malucha amortyzuje, ma pojemny kosz, podnóżek, jest ładny. Ale prowadzi się gorzej od taczki! Trzeba go pchać. Po spacerze bolały mnie ręce, łydki, uda. Nano idealnie zastępuje fitness - również wyciska siódme poty! 

    Zgrabny organizer do wózka Bugaboo mieszczący wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy przydatne podczas spaceru. Minimalistyczny i kompaktowy a jednak bardzo pojemny. Świetna alternatywa dla wiszących torebek, może służyć zarówno mamie, jako podręczny przybornik, jak i dziecku jako schowek na ciastka, czy małe zabawki.

    Limitowana edycja, wizualnie piękna, w niespotykanym wzorze tapicerki. Spacer jednak jest katorgą: wózek jest nieskrętny, ciężko się go pcha. Kolorowy materiał tapicerki przypomina grubą ceratę. Zbyt częsta regulacja podnóżka przyczynia się do przecierania materiału, czego efektem jest powstawanie dziur. Pasy mechacą się, a z siedziska wychodzą nitki. Jeden z najbardziej nieudanych wózków, jakimi jeździłam.

    Kees K2Go to holenderska mini spacerówka ze świetną amortyzacją, rozkładanym oparciem, całkiem dużą budką i niezłym koszem oraz nietypowym pałąkiem, którego z powodzeniem można używać jako podnóżek. Po złożeniu mieści się za fotel kierowcy, a niska waga sprawia, że nawet dziecko jest w stanie upakować go do auta. Idealny wózek nie tylko na dłuższe wakacje czy szybki wypad lub do auta, ale również na co dzień.

    Rowerek Puky to jeden z najpopularniejszych rowerków biegowych. Jest prosty konstrukcyjnie, estetyczny, w miarę lekki i nie licząc potwornego rysowania się stelaża - chyba niezniszczalny :)

    Stokke Scoot v1 to funkcjonalny wózek z amortyzacją, cichymi kołami, dużą budką, z możliwością zamontowania siedziska w obie strony, regulowanymi podnóżkami, pojemnym koszem i wygodną rączką. Wizualnie jest dość potężny, jednak składa się szybko i łatwo do małych rozmiarów. Wbrew pozorom, to świetny wózek do bagażnika. Niestety, z powodu zbyt krótkiego siedziska nadaje się tylko dla dzieci, które już nie śpią na spacerach.

    Tagi
    Kategorie
    Kontakt
    O mnie

    Nie jestem testerką, jestem użytkowniczką. Nie dostaję produktów, by je pozytywnie ocenić. Używam je na co dzień i dzielę się spostrzeżeniami. Lubię rzeczy dobrze wykonane, z dbałością o szczegóły, trwałe. Cenię firmy, które swoje usługi wykonują najlepiej, jak potrafią. Nie toleruję złej jakości, niedociągnieć, braku odpowiedzialności oraz nieszanowania klienta.

    Blog dokumentuje moje zakupy oraz korzystanie z usług różnych firm - te udane i te mniej.

    Produktów dziecięcych kupuję ostatnio najwięcej, tak więc te najcześciej będą tutaj gościć :)

    Proudly powered by WordPress | © All rights reserved